Kiedyś koleżanka spytała mojego kolegi kiedy odda jej te 50 zł jakie od niej pożyczył a on do niej na to:"Dam Ci ale w Twoich snach!!!" i na tym się skończyło i ich znajomość także. Dziś nie rozmawiają ze sobą a to o tych snach było w 1998 roku i tak już 27 lat ze sobą nie mieli kontaktu o głupie 50 zł jakie jej nie oddał... W snach można robić dosłownie wszystko-nawet powracać do Kalisha. Jest taki utwór co śpiewa go wokalistka zespołu Noemi a utwór ten to "In my dreams":
No i tam dumnie występują takie słowa jak:
"Don't answer for the reason
Don't answer for the time
We sealed it with a promise
We found it in the crime"
I ja śpiewam podobnie na jednym ze swoich kont na tiktoku śpiewam:
"Nie pytaj mnie o powód
Nie pytaj mnie o czas
Uciekłam do Kalisha
Lecz nie ma mnie już tam..."
No i nie wiem co dalej będzie z tą kobietą z Kalisha co naobiecywała mi gruszki na wierzbie nie lepiej niż ten cały Prokop od jakiego do niej przybyłam no i teraz jedyne nad czym się głowię o czy mnie zaakcpetują w Poznaniu i jak długo ze mną tam wytrzymają. Z tą babą z Kalisha to ludzie raczej mi odradzają się z nią zadawać bo ona jest dziwna. No fakt-nie nalezy do łatwych osób no i ten jej charakterek. Nie jest to tajemnicą,że po tym jak mnie w 2018 roku zachciało się jechać i próbować zaczynać swe życie od nowa w Kalishu to właśnie o tej kobiecie myslałam wtedy.
Mi się śnią dziwne sny-śni mi się WSB albo WSZIF albo Kolegium Nauczycielskie imienia Grzegorza Piramowicza na Nadodrzu ale w snach jak i na jawie ja zadarłam z tymi podmiotami jak i moja przeszłośc też nie nalezy do najłatwiejszych. Próbowałam w Kalishu nie od tej strony co potrzeba-może to i dobrze ale przyniosło to mi wiele dziwnych sytuacji o jakich się nawet filozofom nie śniło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz